Przez to jasne się stało, że będzie miał bardzo mocno zajęty kalendarz. Mimo wszystko — cytując klasyka — „niby człowiek wiedział, a jednak się łudził”. Wiedźmin jak telenowela, ale średnio udana. Wkrótce się skończy? Wiedźmin na razie ma trzy sezony, ale już wiemy, że powstanie jeszcze 4. i 5. sezon. Rendez-vous Przyłębskiej z Dworczykiem jest jak potajemne spotkanie sędziego sądu karnego z oskarżonym GURWA fanbaza #lotr to jednak są dzbany xD Serial jest naprawdę fajnie zrobiony, pompatyczny, z patosem, okej, ale taki jest Sillmarilion i LOTR. Efekty specjalne zajebiste, fabuła ciekawa, gra aktorska spoko, dobór aktorów: nienajgorszy. Ale nie, dzbany będą wystawiać 1, bo krój zbroi Galadrieli się nie zgadza xD Niby człowiek wiedział, ale jednak się łudził. Dongle, wszędzie dongle Do sieci dzisiaj trafiła grafika przedstawiająca przejściówkę (choć zdecydowanie lepiej leży mi angielskie określenie dongle ), za pomocą której podłączymy słuchawki ze złączem jack 3.5 mm do Samsunga Galaxy Note 10. A jak taki projekt nie dał rady, to co? Przecież był to zapewne jeden z najsilniejszych składów, na jaki zdecydował się jakikolwiek zespół z naszego podwórka. Cytując klasyka – "niby człowiek wiedział, a jednak się łudził". Anonymo niby coś pokazało, ale finalnie rezultat na EMEA Masters marny Krótko mówiąc – to co zwykle. Jak to mówią, niby człowiek wiedział, a jednak się łudził. Świetna kariera, która opiera się o tak słaby fundament, jakim jest model jazdy. Na domiar złego tory, których nie jestem w stanie wybaczyć. Gracze, który dobrze się bawili w poprzednich odsłonach, śmiało mogą kupić i tegoroczny Niby człowiek wiedział, a jednak się łudził - czyli powrót VAT na stacje ładowania. 💲 Drożej? Owszem, bo na tych najszybszych stacjach, w opcji bez abonamentu ceny przekroczyły już kcsDpS. i Memy po meczu Rangers - Legia Nie ma jeszcze września, a już wszystkie polskie kluby zdążyły odpaść z europejskich pucharów. Po Cracovii, Piaście i Lechii Gdańsk z Ligą Europy pożegnał się także ostatni zespół, Legia Warszawa. Podopieczni Aleksandra Vukovicia stracili bramkę w 91. minucie - pierwszą w tym sezonie w eliminacjach. To trzeci rok z rzędu bez reprezentanta ekstraklasy w Lidze Mistrzów lub Lidze Europy. Nadzieje i apetyty przed meczem Legii z Rangers FC były rozbudzone. Pierwsze spotkanie, które odbyło się przy Łazienkowskiej zakończyło się bezbramkowym remisem. W Warszawie to wicemistrz Polski dominował, ale rewanż na Ibrox Park miał mieć zupełnie inne oblicze. Tak też się stało. Gospodarze naciskali i kilkukrotnie byli o krok od pokonania Radosława Majeckiego. Bramkarz i defensywa ratowali klub przed utraceniem bramki, a ofensywni zawodnicy Wojskowych kilkukrotnie zagrozili bramce McGregora. Gdy wydawało się, że wszystko zmierza do dogrywki, Morelos trafił do siatki Legii i pozbawił ich jakichkolwiek złudzeń. Rangers FC wygrało 1:0 i awansowało do fazy grupowej Ligi Europy. Jak na porażkę Legii zareagowali Internauci? @goferek: Ale podoba mi sie zmiana narracji: "Gdyby trafiły do sprzedaży, do budżetu państwa nie trafiłby miliony złotych." A zawsze w takich przypadkach bylo "budzet panstwa stracil" No ale stracic mozna cos co sie ma a nie cos co sie moze miec. Calkowicie pomijam tu fakt ze za "krojenie na kasie" mozna dostac wieksza kare niz za zaicie na pasach. To jakis idiotyzm no ale coz - wiemy gdzie zyjemy. fot. Żadna Polska drużyna nie zdołała awansować do finału zamkniętych kwalifikacji do DreamHack Open Sevilla 2019. W pierwszym półfinałowym starciu BIG pokonało Illuminar Gaming 2:1, a następnie po nieco bardziej wyrównanych grach Team GamerLegion wyeliminował BIG 2 : 1 Illuminar Gaming (el. DH Open Sevilla – półfinał) 14 6 Train 9 16 8 7 16 […] Żadna Polska drużyna nie zdołała awansować do finału zamkniętych kwalifikacji do DreamHack Open Sevilla 2019. W pierwszym półfinałowym starciu BIG pokonało Illuminar Gaming 2:1, a następnie po nieco bardziej wyrównanych grach Team GamerLegion wyeliminował BIG 2 : 1 Illuminar Gaming (el. DH Open Sevilla – półfinał) 14 6 Train 9 16 8 7 16 14 Nuke 1 2 2 1 16 14 Mirage 1 1 2 0 Illuminar Gaming bardzo dobrze rozpoczęło swój pojedynek z BIG na Trainie. Paweł „innocent” Mocek i jego koledzy po porażce w pistoletówce zdobyli pięciopunktową przewagę, którą utrzymali do samego końca pierwszej połówki. Po zamianie stron międzynarodowa formacja próbowała zatrzymać ofensywę Polaków, lecz ci korzystając z wypracowanego wcześniej prowadzenia wygrali rzutem na taśmę 16:14. Dużo gorzej wyglądała sytuacja naszych rodaków na Nuke’u. Tam raz za razem ekipa Daniela „STOMPA” Płomińskiego oddawała kolejne rundy rywalom, którzy w pierwszej części pojedynku utracili zaledwie jedno oczko. Niestety, BIG wygrało również drugą pistoletówkę i mimo zgarnięcia przez iHG force’a Ismailcan „XANTARES” Dörtkardeş i jego kompani już po kilkunastu sekundach domknęli mecz, który zakończył się wynikiem 16:2. Również na Mirage’u Owen „smooya” Butterfield wraz ze swoją drużyną nie dał żadnych szans nadwiślańskim zawodnikom, którzy swoją jedyną rundę w pierwszej połówce rywali w… 14. rundzie. Następnie BIG dołożyło na swoje konto piętnaste oczko i koniec końców zatriumfowało również na trzeciej mapie, awansując tym samym do finału zamkniętych eliminacji. 1 : 2 Team GamerLegion (el. DH Open Sevilla – półfinał) 6 4 Overpass 11 16 2 5 (10) 25 6 Train 9 23 (8) 9 6 10 5 Mirage 10 16 5 6 Gracze rozpoczęli mecz z Teamem GamerLegion na Overpassie od zwycięstwa w pistoletówce i rundzie force, na czym w zasadzie można by zakończyć wymienianie ich osiągnięć w spotkaniu na tej mapie. W dalszej części rozgrywki prym ciągle wiedli Szwedzi, którzy pozwalali naszym rodakom zdobywać jedynie pojedyncze oczka. Do końca połówki Janusz „Snax” Pogorzelski i jego koledzy zdążyli podwoić swój dorobek, a po zamianie stron zdobyli jeszcze tylko dwa oczka, przegrywając 6:16. Na Trainie walka była dużo bardziej wyrównana. Początkowo to Virtusi zdobyli kilka rund przewagi, lecz wkrótce Skandynawowie zaczęli odrabiać straty i ostatecznie przed zamianą stron wysunęli się na trzypunktowe prowadzenie. W drugiej części meczu Polacy bardzo szybko odrobili straty, a następnie zdobyli przewagę, która pozwoliła im komfortowo grać do końca regulaminowego czasu gry. Niestety, mimo tego rodzimi zawodnicy nie zdołali zamknąć mapy w podstawowym czasie, a byliśmy świadkami dogrywki, w której po 18. rundach wypełnionych zaciekłymi pojedynkami podopieczni Jakuba „kubena” Gurczyńskiego zatriumfowali 25:23. Na decydującym Mirage’u początkowo ponownie byliśmy świadkami dominacji Teamu GamerLegion, który po porażce w pistoletówce i rundzie force zaczął skutecznie walczyć z ekipą Michała „snatchiego” Rudzkiego. Po kilkunastu minutach Szwedzi prowadzili już 10:5 i to oni rozpoczęli od zwycięstwa drugą część meczu. Wkrótce potem Alfred „RuStY” Karlsson i spółka zdobyli piętnaste oczko i mimo oporu Niedźwiedzi wyeliminowali ostatnią Polską drużynę z zamkniętych kwalifikacji do DreamHack Open Sevilla 2019. Awans na turniej główny wywalczy tylko najlepsza formacja – dokończenie rywalizacji jeszcze dziś wieczorem. DreamHack Open Sevilla zaplanowano zaś na 13-15 grudnia, a w puli nagród turnieju znajdzie się 100 tysięcy dolarów. ZACIENTY_CAPSLOCK 7 godz. temu +197 Nigdy nie odziedziczyłem żadnej nieruchomości i nie odziedziczę, dziewczyna (18 lat) już ma mieszkanie po dziadkach, domek całoroczny w górach i pół domu na wsi, a za kilkadziesiąt lat jeszcze dostanie dom wybudowany rok temu od ciotki 45-letniej starej panny i mieszkanie rodziców xdd Za nami gala KSW 71 w Toruniu, podczas której doszło do wyczekiwanego powrotu Marcina Różalskiego, który zmierzył się z legendą kickboxingu. „Różal” powrócił do największej polskiej federacji po 5-letniej przerwie. Po raz pierwszy w historii KSW specjalnie w tym zestawieniu obowiązywały mieszane zasady. Zawodnicy stoczyli pojedynek w małych rękawicach i w formule K-1. Zimmerman od początku prowadził ten pojedynek i dwukrotnie posłał „Różala” na deski już w pierwszej rundzie. Niestety w kolejnej odsłonie Polak ponownie był liczony dwa razy i zgodnie z zasadami sędzia był zmuszony przerwać to starcie. Niestety Różalski nie może zaliczyć tego powrotu do udanych. Na jego walkę czekało wielu kibiców, co mogliśmy usłyszeć w trakcie gali KSW 71, gdy fani dopingowali „Różala”. Powrotu fightera wyczekiwał także Łukasz Jurkowski, który skomentował pojedynek z Zimmermanem. Podobnie jak kibice był świadomy, że „Różal” jest dużym underdogiem, jednak wierzył w jego zwycięstwo. – Niby człowiek wiedział, a się łudził. Team Różal na zawsze – napisał na swoim Twitterze. 🤷🏻‍♂️ niby człowiek wiedział a się łudził. #teamRóżal na zawsze— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) June 18, 2022 Źródło: Twitter Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

niby człowiek wiedział a jednak się łudził